Jak wybrać gabinet terapii SI?


 

Wstęp

Nie będę ukrywał, że długo zastanawiałem się czy zamieścić ten artykuł. Zdaję sobie sprawę, że będzie to przysłowiowy „kij włożony w mrowisko” i bez wątpienia ze strony środowiska posypią się gromy na moją głowę. Lecz ktoś jako pierwszy musi głośno wyartykułować to, o czym od dawna mówi się wśród terapeutów. Niestety, z racji rosnącej popularności terapii integracji sensorycznej na rynku usług z nimi związanych, następują nie zawsze korzystne zmiany. Nazwijmy rzecz po imieniu. Zaczynają do tego zawodu trafiać ludzie, nie zawsze niosący ze sobą poczucie odpowiedzialności, wysokie morale, zawodową rzetelność czy może zwyczajną uczciwość.
 
Wiem, że są to bardzo mocne słowa, ale znajomość środowiska terapeutów, realia funkcjonowania gabinetów i placówek prowadzących działalność terapeutyczną, daje nam podstawy, by je napisać i gotów jestem za te słowa odpowiadać. Zależy mi na tym, aby poniższy artykuł nie był rozumiany jako forma kryptoreklamy własnej działalności na polu terapii SI. Występuję tutaj z pozycji człowieka, który w związku z wykonywanym zawodem (producent sprzętu do terapii SI) na przestrzeni kilku ostatnich lat odwiedził bardzo wiele gabinetów terapii SI rozsianych na terenie naszego kraju.
 
Fakt ten w zestawieniu z zarządzaniem dwoma własnymi gabinetami plus wieloletnia praktyka mojej żony jako terapeutki i współzałożycielki, a później członka zarządu PTIS pozwala mi formułować jednoznaczne oceny. Postaram się pokazać Państwu na co zwrócić uwagę podczas wyboru gabinetu prowadzącego terapię Waszego dziecka. Spełnienie poniższych kryteriów nie jest automatycznym gwarantem, ale znacząco zwiększa Państwa szanse na oddanie dziecka we właściwe i kompetentne ręce.
 

Zagadnienie I: Terapeuta

Terapia integracji sensorycznej wymaga intereakcji i współdziałania na lini dziecko – terapeuta – rodzic. Z tego względu niesłychanie istotne jest aby terapeuta nie był osobą przypadkową i warto poświęcić nieco czasu na jego wybór. To on jest gwarantem prawidłowego przebiegu procesu terapii. I warto się trzymać sprawdzonego terapeuty. Nawet jeśli oznacza to dojazd na drugi kraniec miasta.
 
Wymogi i oczekiwania stawiane terapeucie:
  • wykształcenie wyższe (fizjoterapia, logopedia, psychologia, pedagogika specjalna lub pokrewne),
  • ukończony pełnowymiarowy, dwuetapowy kurs w zakresie Diagnozy i Terapii Integracji Sensorycznej. Szkolenia takie organizowane są pod auspicjami PTIS lub PSTIS. Dostępne są również studia podyplowowe. Uwaga! Szkolenia organizowane kilka lat temu w ramach programu MENowskiego nie dają uprawnień do pracy poza placówkami, z których dane osoby zostały oddelegowane na szkolenie,
  • doświadczenie w pracy z dziećmi – komunikatywność i łatwość nawiązywania kontaktu z dzieckiem (warto obserwować dziecko idące na i powracające z zajęć – czy jest chętne, zadowolone i zainteresowane?),
  • doskonalenie zawodowe (kursy i szkolenia z ostatnich 24 miesięcy),
  • staż w pracy z dziećmi,
  • odpowiedzialność – dzielenie się uwagami na temat dziecka, współpraca z innymi specjalistami.
 
Warto o „naszym” terapeucie porozmawiać z rodzicami innych dzieci. Czy pod jego opieką dzieci robią postępy, czy realizowany jest plan terapii itd. O wszystkie te kwestie powinniśmy w rozmowie zapytać terapeutę i uzyskać jasne odpowiedzi. Do pracy terapeuta potrzebuje warsztatu. Czyli sali i sprzętu.
 

Zagadnienie II: Gabinet jako firma

Zgłaszając się do gabinetu, któremu chcecie Państwo powierzyć pracę z Waszym dzieckiem należy ustalić:
  • od jakiego czasu gabinet prowadzi działalność,
  • przygotowanie zawodowe personelu – dokumenty kwalifikacyjne powinny być do wglądu,
  • godziny pracy i proponowane dla Państwa dziecka godziny zajęć,
  • warunki lokalowe – ilość i wielkość sal
  • możliwość osobistego obejrzenia gabinetu, rozmowy z terapeutą,
  • forma prawna, w jakiej funkcjonuje gabinet,
  • dane ubezpieczyciela i wysokość polisy NW, OC itp.
 
Są to informacje, które szanujący się gabinet powinien udostępnić bez problemu każdemu zainteresowanemu rodzicowi. Nawet nie wspominam o kwestii wystawiania faktur czy zaświadczeń.
 

Zagadnienie III: Gabinet jako usługodawca

Warto również ocenić co dana placówka ma do zaoferowania. Schemat prowadzenia terapii integracji sensorycznej jest dość jednoznaczny.
 
Terapia powinna więc obejmować:
  • diagnozę wstępną – zespół działań mający na celu ustalenie stopnia deficytów sensomotorycznych dziecka. Szerzej na ten temat piszę nieco później,
  • ustalenie planu terapii – rodzic musi być z nim zapoznany,
  • prawidłowo pod względem merytorycznym prowadzoną terapię, w którą w zależności od potrzeb i możliwości włączani są rodzice,
  • bieżącą ocenę postępów z ewentualną korektą planu terapii.
 
Jeśli terapia przebiega mniej więcej w ten sposób /z uwzględnieniem oczywiście indywidualnych przypadków/, rodzic widzi postępy dziecka, terapeuta utrzymuje stały kontakt z rodzicami to wszystko jest w porządku.
 
Natomiast największy niepokój powinno w Państwu budzić:
  • propozycja zajęć grupowych (metodyka terapii jednoznacznie określa, jedno dziecko – jeden terapeuta). Zajęcia grupowe są niedopuszczalne metodycznie. Dlaczego? Powodów można wymienić wiele. Przykładowo: Jeśli jedno z dzieci jest aktywniejsze (nadruchliwe), a drugie spokojne, to uwaga terapeuty w sposób naturalny będzie skupiona na tym pierwszym. To ono skorzysta z zajęć, a dla drugiego, wycofanego, będzie to zwykła strata czasu. Przy dwójce dzieci nadruchliwych jedyne co może zrobić terapeuta do zadbać, aby z zajęć dzieci wyszły całe. Gdzie czas na terapię? Jeśli chcecie aby zajęcia prowadzone były z korzyścią dla dziecka – nie powinniście zgadzać się na zajęcia grupowe,
  • przyjmowanie na zajęcia dzieci „zakatarzonych”, gorączkujących,
  • późne godziny terapii nie uwzględniające wieku dziecka,
  • proponowanie bez widocznej potrzeby i pełnej diagnostyki kolejnych form terapii,
  • częste zmiany terapeutów prowadzących zajęcia – tego typu sytuacje świadczą o tym, że w danej placówce to nie dobro dziecka jest celem nadrzędnym, brak szacunku dla dziecka i traktowanie rodzica jak bankomatu nie daje podstaw do wiary w rzetelność prowadzonej terapii,
  • placówki brudne, zaniedbane, pozbawione sanitariatów,
  • gabinety organizowane przez „niebranżowe” podmioty gospodarcze – w dobie łatwego dostepu do różnego rodzaju dotacji i dofinansowań – za organizację różnego typu placówek o charakterze edukacyjnym, rehabilitacyjnym itp. biorą się nie zawsze te podmioty, które powimmy to robić lecz, w pewnym zakresie oczywiście, ci, którym udało się "dobrać do unijnych środków". Zdarzyło mi się przygotowywać sprzęt na zamówienie Studia Odnowy Biologicznej(!),
  • odmowa lub robienie trudności w dostępie do dokumentów kwalifikacyjnych terapeutów.
 

Zagadnienie IV: Diagnoza

Drodzy Państwo, jeśli zamawiacie w placówce przeprowadzenie diagnozy Waszego dziecka to macie prawo oczekiwać, że po jej przeprowadzeniu otrzymacie wynik w formie pisemnej. Podpisanej przez terapeutę/terapeutów, którzy wskazane badanie przeprowadzili. Obowiązkiem terapeuty jest omówienie z rodzicami wyników badania. I jako rodzice macie Państwo prawo a wręcz obowiązek zadawania pytań, na które musicie uzyskać jasne i wyczerpujące odpowiedzi. Mówimy tutaj o standardowej diagnozie integracji sensorycznej, na którą składa się między innymi wywiad, szereg różnego rodzaju testów i prób, obserwacja kliniczna itd.
 
Z reguły realizowane to jest w czasie 2 spotkań (po ok. 1h) z dzieckiem. Kolejne spotkanie powinno być poświęcone omówieniu diagnozy. Należy jednak zaznaczyć, że w pewnych specyficznych przypadkach, proces diagnostyczny może przebiegać zgoła odmiennie. Może to dotyczyć małych dzieci, dzieci ze spektrum autyzmu, pewnej grupy dzieci ze sprzężoną niepełnosprawnością. Tymi, szczególnymi przypadkami nie będziemy się zajmować. Diagnoza jako dokument powinna być napisana w sposób zrozumiały i zawierać opis przeprowadzonych badań, wnioski, wstępny plan terapii oraz zalecenia do wykonywania w domu. Dopuszczalne jest prowadzenie terapii na podstawie diagnozy przeprowadzonej w innym ośrodku. Lecz nie powinna być ona „starsza” niż 6 – 8 miesięcy. Dziecko nieustannie się rozwija i w naturalny sposób diagnoza opisująca rozwój dziecka w chwili jej wykonania, z czasem traci aktualność. Błędem jest jednak prowadzenie zajęć terapeutycznych bez początkowej oceny deficytów dziecka.
 
Kilka uwag o diagnozowaniu:
  • jeśli z Państwem jako rodzicami / opiekunami nie został przeprowadzony wywiad (kwestionariusz, karta informacyjna) dotyczący dziecka diagnoza nie będzie pełna,
  • jeśli w otrzymanym dokumencie znajdziecie Państwo pomyłki typu: przekręcone dane personalne, pomylony wiek lub płeć dziecka – macie dużą szansę, że diagnoza Waszego dziecka jest modyfikacją diagnozy innego dziecka, co stawia pod znakiem zapytania jej rzetelność. Oczywiście każdy ma prawo do błędu,
  • jeśli podczas omawiania diagnozy terapeuta nie potrafi wyjaśnić Wam wszystkich aspektów oceny, którą przygotował – zmieńcie terapeutę.
 

Zagadnienie V: Techniczne wyposażenie placówki

Wiele razy powyżej podkreślałem, że terapeuta jest kluczowym elementem procesu terapeutycznego. Co nie oznacza, że nie potrzebuje on narzędzi w postaci różnego typu przyrządów, pomocy i materiałów. Temat jest mi szczególnie bliski ze względów zawodowych i mój sposób widzenia tej kwestii jest szczególnie wyostrzony. Nie opiszę szczegółowo w co musi gabinet być wyposażony lecz postaram się wskazać bez czego trudno jest prawidłowo przeprowadzić proces terapii.
 
Wymagania fundamentalne:
  • sala optymalnie 40 – 60 m², może być większa, absolutne minimum to ok. 25 m², sucha, ciepła, dobrze wentylowana z dostępem światła dziennego, o wysokości min. 2,4 m,
  • możliwość podwieszenia przyrządów do terapii na minimum dwóch punktach (haki w stropie lub innego typu konstrukcje przeznaczone do podwieszania sprzętu),
  • zestaw „huśtawek”, hamak, trapez, deskorolki, batut – to podstawowe przyrządy,
  • maty lub materace ochronne,
  • drabinki gimnastyczne,
  • zestaw wielu, różnego rodzaju piłek. Od małych, miękkich po duże np. kolczate typu rehabilitacyjnego,
  • różnego typu pomoce w postaci obciążników, materiałów sypkich, materiałów do plac plastycznych, układanek przestrzennych, klocki i bryły do piętrzenia,
  • pomoce związane z dźwiękiem, grzechotki, dzwonki, cymbałki itp.,
  • pomoce fakturowe,
  • zabawki manipulacyjne,
  • elementy zapachowe.
 
To postawowe wyposażenie. Nie sposób wymienić wszystkiego. Oglądając salę, na której terapeuta będzie pracował z Waszym dzieckiem starajcie się ocenić, czy te elementy są. Bogato wyposażona sala nie staje się automatycznie gwarantem sukcesu terapeutycznego, ale przy braku podstawowego wyposażenia o wiele trudniej jest uzyskać powodzenie w pracy terapeutycznej z dzieckiem. Jeśli coś budzi Wasze wątpliwości – dopytajcie. Zagadnienie wyposażenia sal jest mi szczególnie bliskie, ponieważ zajmuję się tym zawodowo i doskonale orientuję się, w jak wielu placówkach mamy do czynienia z salami do SI o wyposażeniu nie umożliwiającym prowadzenia skutecznej terapii.
 

Zagadnienie VI – Internet

Szukając informacji o gabinetach prowadzących terapię bez wątpienia zaglądacie Państwo na fora dyskusyjne. Ja też to ostatnio zrobiłem i prawdę mówiąc jestem raczej zniesmaczony. Wierzę, że matki tak chętnie dzielące się swoimi doświadczeniami robią to w dobrej wierze. Lecz ilość powielanych błędów merytorycznych wynikających z braku elementarnej wiedzy, niezrozumienie zagadnień związanych z metodyką i samą materią zaburzeń integracji sensorycznej, powodują, że spora część wypowiedzi jest po prostu bezwartościowa. Pyskówki, jałowe spory, przerażające pustosłowie i wiara, że w sieci można szybko i bez wysiłku znaleść rozwiązanie każdego własnego problemu, mnie wpędza w zakłopotanie. Internet ma tą wadę, że informacja, nawet błędna, raz puszczona w obieg, zaczyna żyć własnym życiem. Sporo też jest nachalnej kryptoreklamy ukrytej pomiędzy postami użytkowników. Nie oceniam, dzielę się tylko spostrzeżeniami.
 

Podsumowanie

Nie jestem w stanie powiedzieć w jaki sposób pewnie i skutecznie wybrać terapeutę dla dziecka. Jakiej placówce powierzyć tak odpowiedzialne zadanie. Te złe zjawiska z jakimi mamy do czynienia na rynku terapii SI stanowią na szczęście margines. Większość, zdecydowana większość to rzetelnie przygotowani terapeuci sumiennie pracujący. Niestety, w naszym środowisku zdarzają się również ludzie o obniżonych standardach etycznych nie mający zahamowań i nadużywający zaufania jakim obdarzamy terapeutę. W artykule tym chciałem opowiedzieć o tym jak nie dać nabić się w butelkę i nie pozwolić zrobić krzywdy własnemu dziecku. Mam nadzieję, że ten materiał pozwoli Państwu trafnie wybrać właściwą placówkę terapeutyczną.
 

Epilog

Proszę nie zwracać się do mnie o opinie na temat konkretnych placówek. Ocena taka, mimo wszystko, nie leży w zakresie moich kompetencji a publiczne wypowiadanie się na temat konkurencyjnych bądź co bądź placówek jest w mojej sytuacji etycznie niedopuszczalna. Chciałbym wierzyć, że rosnąca świadomość rodziców wyeliminuje z rynku naciągaczy lub zmusi ich do zmiany stosunku do własnej pracy.  

Informacja

Artur Tywonek
Producent sprzętu do terapii integracji sensorycznej, www.sklep.praksja.pl

 

 
© Praksja. Wszelkie prawa zastrzeżone. Projekt i ilustracje: Maja Tywonek

Praksja – Izabella Tywonek, ul. Starościńska 10/12 lok. 41,  02-516 Warszawa, NIP: 521-130-88-90 
Rachunek firmowy, PKO BP S.A. 37 1020 4900 0000 8302 3521 8730, Kod BIC(SWIFT): BPKOPLPW